Przez siedem lat związku z Mariuszem Trelińskim Edyta Herbuś coraz lepiej czuła się jako część "wyższych sfer". Bardzo starannie dobierała imprezy, na które chodziła i towarzystwo, w którym się obracała. Odkąd rozstała się z zamożnym partnerem, skończyła też z byciem wybredną. Wszędzie jej pełno i przypomniała sobie, jak bardzo lubi uwagę kamer, przed którymi gotowa jest wypowiedzieć się na dowolnym temat: od rozbierania innych kobiet po medytację i konflikty z byłą menedżerką.
Zobacz: Herbuś tęskni za Trelińskim? "Byliśmy razem przez siedem lat. To był udany i SZCZĘŚLIWY związek!"
Jedną rzeczą, jaką Edyta nie zdążyła się jeszcze pochwalić w wywiadzie, jest fakt, że wróciła do byłego partnera! Zrobiła to na Instagramie, wstawiając nagranie, na którym zmysłowo tańczy z... Tomaszem Barańskim. W przeszłości byli parą przez 12 lat, nie tylko na parkiecie. Połączyła ich taka więź, że gdy Tomek związał się z Klaudią Halejcio, plotkowano o jej zazdrości o Herbuś.
Kiedy po latach przerwy w treningach tanecznych próbujesz znaleźć znów wspólny rytm - podpisała zmysłowe nagranie Edyta.
Taniec wymusza pewną intymność, której łatwo się podda, o czym dowiedziała się Małgorzata Foremniak w ramionach Rafała Maseraka. Teraz oboje Edyta i Tomek są wolni, po przejściach, ale z zamkniętym rozdziałem poprzedniego związku. Herbuś już zadeklarowała, że jest "otwarta na wszelkie niespodzianki, jakie jej los przyniesie".
Czy Tomek będzie tą niespodzianką?