Jennifer Lopez i Marc Anthony bezskutecznie poszukują niani dla swoich bliźniąt. Histeryczna i wymagająca piosenkarka szybko zniechęca do siebie pracowników, którzy nie chcą zostać w jej domu nawet w zamian za bardzo wysokie wynagrodzenie. Przez ostatnie miesiące doprowadziła ona do odejścia dwóch niań.
Lopez i Anthony oferują ponad 2 tysiące dolarów tygodniowo za opiekę nad ich dziećmi. Do tego dochodzi służbowy samochód, telefon, darmowe podróże po całym świecie i firmowe ubrania. W zamian za wysoką pensję i luksusowe warunki Jennifer wymaga, aby niania całkowicie zrezygnowała z życia osobistego.
Na początku byłam zachwycona nową pracą. Znalazłam się w bajkowym świecie hollywoodzkich gwiazd. Szybko jednak zrozumiałam, że to nie bajka, a koszmar! Pracowałam 7 dni w tygodniu przez 16 godzin dziennie - opowiada gazecie The National Enguirer pierwsza z zatrudnionych u Lopez niań. Wytrzymałam zaledwie miesiąc. Odeszłam, gdy zorientowałam się, że nie pamiętam, kiedy ostatnio widziałam męża. Lopez szuka niewolnicy, a nie opiekunki!
Druga opiekunka opiekowała się bliźniętami przez całe 2 miesiące i odeszła, gdy jej pracodawczyni oskarżyła ją o... flirt z Anthonym. Niania wybiegła z domu z płaczem i następnego dnia nie pojawiła się już w pracy.
Prawie jak w wenezuelskiej telenoweli.