Emily Ratajkowski umiejętnie wykorzystuje sławę, którą zdobyła dzięki pokazywaniu sutków w szowinistycznym teledysku Robina Thicke'a. Świat mody 26-latkę powitał z otwartymi ramionami, zapraszając ją do udziału w prestiżowych sesjach i obwieszczając ją "ikoną stylu". Nic dziwnego, że modelka postanowiła pójść o krok dalej i... zadebiutować w roli "projektantki". Jak sama wyjaśniła, na karierę aktorską nie może liczyć.
W środę w Paryżu odbyła się uroczysta premiera kolekcji torebek, które Ratajkowski "zaprojektowała" dla marki The Kooples. Na wydarzeniu nie mogło zabraknąć samej świeżo upieczonej ekspertki od kaletnictwa. Dumna 26-latka pokazała się w oryginalnej stylizacji ze ściskającym piersi, gorsetowym body i spódnicą z rozcięciem do pasa. Całość uzupełniały proste sandałki na obcasie i "zaprojektowana" przez Ratajkowski torebka, której cena wynosi prawie 2 tysiące złotych. Wzrok przykuwała też nowa fryzura z nierówną grzywką.
Zobaczcie, jak Ratajkowski zachęca do zakupu torebki jej "projektu". Skusilibyście się?