Trwa ładowanie...
Przejdź na

Margaret: "Może zostanę matką, ale żoną? "Małżonka" to takie brzydkie słowo"

147
Podziel się:

26-letnia Małgosia zapewnia, że już czuje się dojrzała, ale jednocześniie wydaje jej się, że ślub to gotowa recepta to, by być nieszczęśliwym do końca życia.

Margaret: "Może zostanę matką, ale żoną? "Małżonka" to takie brzydkie słowo"

Margaret, czyli Małgorzata Jamroży, z wykształcenia projektantka mody, z zawodu piosenkarka, 30 czerwca skończyła 26 lat.
Z tej okazji panikuje w Gali, że stała się już niemal panią w średnim wieku, a młodośc bezpowrotnie przeminęła.

Może naprawdę dojrzałam - rozważa w kolorowym magazynie. Mam 26 lat. To już się zaokrągla do do trzydziestki! Niedługo będę kobietą przed trzydziestką! Damn it!. Czuję się kobietą od niedawna. 1 stycznia 2017 roku obudziłam się inną osobą. Stałam się bardziej asertywna, niezależna, świadoma swoich potrzeb. Teraz jest dobrze nawet jak jest źle. Bo świetnie się czuję we własnej skórze, pogodziłam się ze sobą, złapałam równowagę. Pierwszy raz w życiu pozwalam sobie na to, żeby popełniać błędy. Nie obwiniam się już o to, że gorzej zaśpiewałam na koncercie. Przecież w liceum nie było klasówek z przedmiotu "Jak nie popełnić błędu". Z każdego potknięcia staram się wyciągać lekcję. Zwłaszcza że wszystko,co robię, jak się ubiorę, jak zaśpiewam, z kim się spotkam, jest komentowane.

Obecnie Margaret spotyka się z chłopakiem poznanym na koncercie. Nie chce jednak ujawnić, czy szykuje się coś poważnego. Zresztą, jak zapewnia w Gali, nie należy do kobiet śniących po nocach o sukni ślubnej. Bardziej prawdopodobne wydaje jej się to, że urodzi dziecko niż to, że wyjdzie za mąż. Właściwie nawet podejrzewa, że ślub to gotowa recepta to, by być nieszczęśliwym do końca życia. Zwłaszcza, jej zdaniem, kobiety kiepsko na tym wychodzą.

Matką może... ale żoną, hmmm... instytucja małżeństwa wydaje mi się przykurzona - wyjaśnia piosenkarka. Moi rodzice są szczęśliwi, ale wielu innych pozytywnych przykładów nie znajduje. Poza tym "małżonka" to takie brzydkie słowo. Pobrzmiewa w nim podległość mężczyźnie. Przestajesz być sobą, a stajesz się czyjąś kobietą. Ale wiesz, prawdopodobnie gadam bzdury. Co ja tam wiem o związkach?

Myślicie, że ma rację?

Zobacz także: Margaret nagrywa teledysk na ulicy... Wystąpi w sklkepowym wózku!
Zobacz także: Zobacz też:
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(147)
WYRÓŻNIONE
Gość
7 lat temu
Każdy powinien postępować w życiu tak jak czuje, aby być szczęśliwym i nie przejmować się opinią innych!
Gość
7 lat temu
Każdy ma prawo decydowć o swoim losie. Jeśli sądzi, że źle czułaby sie jako żona to nikt nie ma prawa zaciągać ją przed ołtarz. To jej wybór
gość
7 lat temu
Jej zycie, jej zdanie, jej prawo do niego!
Gość
7 lat temu
Zmienisz zdanie.Za krótko żyjesz na tym świecie.Jeśli się kogos kocha i chce sie spędzić z ta osoba resztę zycia to slub jest naturalnym pięknym tego przypieczętowaniem.Pięknym.
gość
7 lat temu
I ma rację. Bycie " żoną" ma słaby rodowód, to wyraz podległości, żona jest z założenia przy mężu, przekazywana między mężczyznami ręka córki..brr. walczmy o związki partnerskie.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (147)
Gość
7 lat temu
Niech sobie co uważa.Jej życie prywatne mnie nie interesuje.Denerwuje mnie tylko ,że.ciągle muszę ja oglądać w telewizji,a nie mam ochoty Dla nie jest najbardziej antypatyczna piosenka młodego pokolenia.
gość
7 lat temu
Ciekaw jestem czy może zaśpiewa za Lisowską w tej znanej reklamie :)
gość
7 lat temu
A czy to jest prawa, ze będzie włączac niskie ceny wmediaexpert?
lisek
7 lat temu
Malgosiu spiewaj , nie medrkuj!!!
gość
7 lat temu
Paniusiu, ale słowo "małżonka" jest zarezerwowane dla oficjalnych małżeństw, a nie dla śpiewaczek, ani gospodyń domowych, jeśli już. Jak na razie to panience nie grozi, no chyba,że zostanie ambasadorową.
gość
7 lat temu
Nie no konkubina ładniejsze,buhaha
gość
7 lat temu
bidulo Ty moja jak bardzo musisz być "zaszczuta" skoro małżeństwo jest dla Ciebie tak przykre i niepotrzebne? Jestem 34 lat po ślubie i nic lepszego w życiu nie mogło mi się zdarzyć. Mam cudownego mężczyznę koło siebie i nic w życiu bym nie zmieniła ( mamy trzy cudne, mądre córki), jak tak będziesz myśleć, nie zaznasz szczęścia...
gość
7 lat temu
Zgadzam sie z Margaret.Małżeństwo to rozczarowanie..
gość
7 lat temu
Przykre. To znaczy, że nie miała wesołego dzieciństwa w kochającej rodzinie. Jeśli tak było to serdecznie współczuję.
gość
7 lat temu
lewicowcy już wyprali jej mózgi - nie ma nic lepszego niz małżeńśtwo - zrozumie ten kto przekroczył prób narzeczeństwa i życia bez przysiegi
Gość
7 lat temu
Ma gębę jak d**a Tatara :-0
gość
7 lat temu
Spoko, lepiej brzmi przecież "konkubina" :D
Gość
7 lat temu
Że też zawsze najwięcej na jakiś temat mają do powiedzenia osoby, które same nie doświadczyły tego o czym się wypowiadają.
Gość
7 lat temu
jakto się patrzy na ta kretynke to się zastanawiam kto ją splodzil
...
Następna strona