Małżeństwa w show biznesie to prawdziwa karuzela niespodzianek. Jeszcze niedawno Romain Zago smarował Joannie Krupie pośladki na plaży w Miami, a ona opowiadała w mediach, jakim "Romek" jest cudownym mężczyzną oraz jak sama dba, żeby ogień w ich związku nie przygasł. Potem jednak pojawiły się plotki o zdradzie męża, rozstaniu oraz o nowym kochanku, jaki prawie natychmiast pojawił się u boku Krupy. We wspomnieniach Joanny sielanka w jedną chwilę zamieniła się w koncert rozczarowań.
Ponieważ ostatnio to Dżoana biegała po mediach opowiadając o "całkowitym rozkładzie małżeństwa", w końcu na łamach Faktu przemówił Romain. Były partner celebrytki potwierdził to, co podejrzewano od dawna: na drodze szczęścia małżeńskiego stanęło to, że Krupa ponad rodzinę i posiadanie dzieci przedłożyła karierę. A historia o mrożonych jajeczkach nie przekonała Zago, który nie chciał zostać ojcem-seniorem.
Tak naprawdę nigdy nie zdecydowałem, że poproszę Joannę o rozwód - powiedział Faktowi. Po prostu pozwoliłem sobie na chwilę szczerości pod koniec zeszłego roku, kiedy zdałem sobie sprawę, że moja żona zamiast być głównie moją żoną, jest bardziej poślubiona karierze i fanom. Nie mieliśmy typowej rodziny z dziećmi i zaczęło mi to w końcu przeszkadzać. Wracałem do domu po całym dniu pracy i komunikowałem się z Joanną tylko za pomocą Skype'a czy FaceTime'a, bo ona ciągle przez pracę podróżowała po świecie. A ja chciałem mieć prawdziwy dom z żoną u boku. Naprawdę bardzo marzyłem o dzieciach...
Byłem coraz częściej zły, czego strasznie dzisiaj żałuję. Tak się jednak składa, że mamy podobne charaktery i nie potrafimy ukrywać uczuć. W końcu pozwoliliśmy naszym temperamentom osiągnąć poziom, od którego zazwyczaj nie ma odwrotu. Byłem uparty i nie chciałem wycofywać się z moich decyzji, mimo że wiedziałem, że Joanna jest ciągle kobietą mojego życia.
Bardzo się wspieraliśmy. Jeśli ktoś chciał walczyć z Asią, w parze szła wojna ze mną i vice versa. Ale małżeństwo nie polega tylko na wspieraniu się, przyjaźni i biznesie. To też intymność, czas dla siebie z dala od telefonów komórkowych i pracy, czego my nie potrafiliśmy zrobić. I doszliśmy do miejsca, w którym wszystko spieprzyliśmy. Muszę przy tym większość winy wziąć na siebie. Mam problem, kiedy chodzi o intymność.
Romain przyznał także, że według niego Dżoana nadal jest cudowna i "najbardziej seksowną kobietą na całej planecie". To jednak nie wystarcza, żeby stworzyć z nią małżeństwo, które przetrwa do śmierci. Zago próbował też zaprzeczyć zdradzie jeszcze bardziej wychwalając modelkę, ale nie powiedział wprost: "nie zdradziłem".
Słyszę codziennie, że Joanna jest cudowna... Z jakiegoś powodu ją przecież poślubiłem, prawda? - rozmarzył się Zago. Tak jak mówisz Joanna jest jedną z najseksowniejszych kobiet jakie obecnie żyją. Dla mnie po ślubie stała się właściwie jedyną najbardziej seksowną kobietą na całej planecie. Nasze rozstanie tego nie zmienia i wierzę, że zawsze będzie dla mnie najbardziej seksowna. Oczywiście to jak wyglądasz to nie wszystko. Poślubiłem ją za coś więcej niż wygląd... Tak jak zauważyłeś Asia jest też aniołem, ale to szczególnie gdy w grę wchodzą zwierzęta. Niestety bycie aniołem nie czyni cię żoną idealną. To tyczy się też mnie. Zawsze byłem daleki od ideału...
Żadna kobieta nie może równać się z Joanną. Ona jest marzeniem każdego mężczyzny. Jest inteligentną, samodzielną, niezależną kobietą sukcesu, która przy tym jest piękna. Żeby nie było tak słodko to dodam, że kiedy czegoś chce potrafi czasem być prawdziwym wrzodem na tyłku. Ale nie ma i nie było innej osoby w naszym związku. Chciałem zaznaczyć, że za nasze rozstanie odpowiada moja złość. Odległość jaka nas dzieliła, tworzyła dystans. Byłem oburzony, że Asia zawsze przedkłada swoją karierę nad nasz związek, wiedząc, że jesteśmy dalecy od doskonałości i wiele spraw czeka na rozwiązanie.
Romain zapewnia, że zamierzają pozostać z byłą żoną przyjaciółmi i że nigdy jeszcze nie rozmawiali ze sobą tyle i nie kibicowali tak mocno. Myślicie, że skoro nie ma już tematu seksu i mrożonych jajeczek, zaczną współpracę czysto biznesową?