Na muzyce disco polo, jak pokazały ostatnie dwie dekady, można w Polsce nie tylko zyskać ogromną popularność, ale i nieźle zarobić. Podczas gdy jeszcze do niedawna publiczne przyznanie się do słuchania disco polo było czymś wstydliwym, dziś coraz więcej osób otwarcie mówi, że na imprezach słuchają tego, co ma do zaoferowania Tomasz Niecik czy Radek Liszewski.
Ten drugi zyskał nie tylko sławę i pieniądze, ale nawet zazdrość króla disco polo - Marcina Millera:
Wykonawca hitu "Ona tańczy dla mnie" dał właśnie kolegom kolejny powód do zazdrości - Liszewski kupił luksusowy apartament w centrum Zakopanego.
Mieszkanie znajduje się między skocznią, a Krupówkami, prawie pod Giewontem. Ma pięćdziesiąt metrów i jest tam naprawdę ekstra. Mam dwie sypialnie, więc jest i gdzie szaleć, i gdzie odpoczywać - reklamuje mieszkanie Liszewski, który na wynajmie apartamentu już zaczął ponoć zarabiać dziesiątki tysięcy złotych miesięcznie.
Ludzie po koncertach pytają, czy mogą u mnie zamieszkać, zainteresowanie wynajmem jest naprawdę ogromne - powiedział dziennikarzom Faktu.
Kto wie, może niebawem kupię kolejne apartamenty i będę żył z wynajmu. Może rzucę disco polo i przeprowadzę się w Tatry.