Filmy biograficzne o nieżyjących legendach muzyki są zawsze kasowymi hitami i cieszą się ogromnym zainteresowaniem widzów. O zobrazowaniu życia i kariery Freddiego Mercury'ego mówiło się od dawna, jednak przez lata brakowało ludzi, którzy podjęliby się tego wyzwania. Problematyczna była też kwestia wyboru odpowiedniego aktora do głównej roli, który poradziłby sobie z zagraniem charyzmatycznego wokalisty Queen. Początkowo wymieniano Sashę Barona Cohena, jednak komik nie mógł się ponoć dogadać z pozostałymi członkami zespołu. Mówiono także o kandydaturze Daniela Radcliffe’a oraz Bena Whishawa.
Wreszcie, niemal 26 lat po śmierci gwiazdora, zespół oficjalnie potwierdził na swojej stronie internetowej, że film pod tytułem Bohemian Rhapsody powstanie.
Reżyserii podejmie się Bryan Singer, który stworzył między innymi serię X-Man czy Superman: Powrót.
Ujawniono także najbardziej kontrowersyjną kwestię, czyli kto zagra główną rolę. W postać Freddiego wcieli się niezbyt znany aktor egipskiego pochodzenia Rami Malek, znany głównie z roli Elliota Aldersona w serialu Mr Robot. Ponoć członkowie zespołu Brian May i Roger Taylor są zachwyceni tym wyborem.
Rami świetnie pasuje do roli, a dodatkowo jest niezwykle oddany temu projektowi. To Freddie Mercury jak żywy, co jest niezwykłe - powiedzieli.
O ścieżkę dźwiękową filmu zadbają oczywiście muzycy Queen. Pierwsze zdjęcia rozpoczną się już w przyszłym tygodniu w Wielkiej Brytanii. W połowie września na miejscu będzie już cała ekipa filmowa. Wiadomo, że twórcy będą chcieli odtworzyć słynny występ Queen na Live Aid. Nie wiadomo jeszcze, kto pojawi się w pozostałych rolach, jednak muzycy obiecują na bieżąco przekazywać wszelkie informacje. Nieoficjalnie wiadomo, że premiera planowana jest na koniec 2018 roku.
Przypomnijmy, że Freddie Mercury, do dziś uznawany za jednego z najwybitniejszych wokalistów wszech czasów, zmarł 24 listopada 1991 roku w wyniku powikłań związanych z AIDS.
Sam zespół Queen przez wielu uznawany jest za najlepszą brytyjską grupę muzyczną, która miała wpływ na kształtowanie się nowych gatunków oraz na twórczość kolejnych legendarnych już zespołów, takich jak Guns N’ Roses, Iron Maiden, czy Metallica. Od 2012 roku muzycy współpracują z Adamem Lambertem i występują pod szyldem Queen + Adam Lambert. Szacuje się, że ich płyty sprzedały się w 300-milionowym (!) nakładzie.