Marcin Gortat nie należy do osób stałych w uczuciach, więc plotki o jego zażyłości z Alicją Bachledą-Curuś początkowo traktowano z przymrużeniem oka. Chociaż podobno łączy ich coś więcej niż przyjaźń, koszykarzowi nie przeszkadzało to jednocześnie w podrywaniu na ulicy obcych kobiet. Cóż, mieszkanie na dwóch przeciwnych krańcach kontynentu raczej nie sprzyja związkowi z Alicją, ale Marcin podobno jest tak zakochany, że po meczu wsiada w samolot i leci sześć godzin do Kalifornii.
Przypomnijmy: Bachleda-Curuś przedstawiła Gortata rodzicom: "To znak, że znajomość jest naprawdę ważna"
Wygląda na to, że w plotkach o związku Bachledy-Curuś i Gortata jest sporo prawdy, bo na poniedziałkowym bankiecie ku czci księcia Williama i księżnej Kate pojawili się razem. Co więcej, jak udało nam się dowiedzieć, jako jedyni mięli możliwość bezpośredniej rozmowy z książęcą parą. Co prawda nie udało się zauważyć, by okazywali sobie wyjątkowe względy, ale oficjalne przyjęcie to bardzo dobra okazja, by dać do zrozumienia, że są parą.
Alicja Bachleda-Curuś pokazała się na bankiecie w czarnej, koktajlowej sukni z odważnym dekoltem, do której dobrała skromne dodatki. Z pewnością bardziej w oczy rzucał się Gortat, z którym wszyscy chcieli robić sobie zdjęcia.
Przypomnijmy, że na bankiecie bawiła się jeszcze jedna para, która, w przeciwieństwie do Alicji i Marcina, zrobiła wszystko, by było o nich głośno. Wyszło raczej żałośnie: Co celebryci robili przed bankietem z Williamem i Kate? Krupa pokazała majtki, a Woliński... oglądał gołe krocza! (FOTO)