Nicole Kidman i Keith Urban jak na razie odmawiają wszystkim magazynom chcącym opublikować zdjęcia ich córeczki. Sunday Rose Kidman Urban (dziwne "imię i nazwisko") jest na świecie od tygodnia, a tabloidy walczą o prawa do publikacji jej fotografii.
Keith i Nicole uważają, że sprzedawanie noworodków to odrażający proceder – powiedział bliski przyjaciel rodziny. Cały czas zastanawiają się, jak zachować się w tej sytuacji i czy w ogóle pokazywać światu małą Sunday. Ich zdaniem córeczka ma prawo do prywatności. Jest za mała, aby sama o sobie decydować. Nie chcą sami robić z niej osoby publicznej.
Gwiazdorska para zdaje sobie sprawę z ogromnego zainteresowania, jakie wzbudza ich prywatne życie. Dlatego zdecydowali się na sesję zdjęciową, do której zostanie dołączony wywiad. Chętnie opowiedzą o szczęściu, jakie ich spotkało, ale na fotografiach pojawią się tylko oni, bez dziecka.
W zasadzie to ciekawe - czemu ludzie aż tak bardzo chcą wiedzieć, jak wygląda dziecko Kidman? Dziecko jak dziecko.