Nicole Kidman ma problem. Życie miłosne tej niegdyś słynnej z burzy rudych loków aktorki nie układa się najlepiej. Jej ukochany, pochodzący z Australii śpiewak rockowy Keith Urban, stawia karierę ponad miłość. A może ta miłość nie jest wystarczająco silna?
Keith chodzi w kowbojkach z subtelnie podwyższonymi obcasami, dopasowując się do partnerki. Już nie sięga Nicole do brody, tylko do ucha. Zakochani chodzą za rękę po księgarniach sieci Barnes&Noble (coś w stylu naszego Empiku), uśmiechając się do siebie błogo. Tydzień temu Nicole Kidman została nową Ambasador Dobrej Woli przy Funduszu Narodów Zjednoczonych na Rzecz Kobiet (UNIFEM). Na konferencji prasowej z tej okazji, fotografowie ustawiali ostrość obiektywów na delikatne, wypieszczone dłonie gwiazdy, z których bił blask dobrych kilkudziesięciu karatów brylantów w platynowej oprawie. Pierścionek zaręczynowy?! - chcieli wiedzieć wszyscy.
I nagle w tym rozpędzonym pociągu miłości ktoś pociągnął za hamulec ręczny. Mówi się, że to wina kolegów australijskiego rockmana. Podpowiadają mu ponoć, że związek zaszkodzi jego karierze, bo Nicole go przyćmi. I nie chodzi tylko o to, że to ona będzie lepiej zarabiającą i lepiej rozpoznawaną połówką. Istnieje obawa, że gdy tylko pan Keith Urban przysięgnie Nicole miłość i wierność do grobowej deski, straci swój sceniczny seksapil. Wyobrażacie sobie nastoletnie fanki rzucające pod nogi rockmana swoje majtki na scenę, wymachujące biustonoszami, gdy żona otoczona przez ochroniarzy, stoi w pierwszym rzędzie z dwójką adoptowanych dzieci i przesyła mu całusy? W jego działce muzycznej atmosfera rodzinnego pikniku na koncertach jest wysoce niewskazana.
Kolejny argument za tym, by wymusić od byłej pani Cruise odrobinę cierpliwości? Kariera muzyka rockowego trwa w dzisiejszych czasach zaledwie parę lat. Urbanowi nie grozi dożywocie sceniczne a' la Mick Jagger czy David Bowie. Wszystko wskazuje więc na to, że Nicole Kidman przegra wyścig do ołtarza z byłym mężem, Tomem Cruisem.
Tom ma tę przewagę nad Nicole, że zmusił swoją drugą połowę, Katie, do dopingowania z trybun swoich adoptowanych wspólnie z Kidman pociech podczas gry w baseball. Panna Holmes nie opuściła od pół roku żadnej lekcji wf pociech Toma. Tymczasem Keith ich jeszcze nawet nie poznał!