Jak w przypadku wielu wybitnych aktorek, kariera Amy Adams nabrała tempa stosunkowo późno. Amerykanka pierwszą poważną rolę zagrała w wieku 28 lat, występując w Złap mnie, jeśli potrafisz Stevena Spielberga. Jej kolejne filmy zapewniły jej nie tylko pięć nominacji do Oscara, ale też status jednej z najlepiej opłacanych gwiazd w Hollywood i miejsce w rankingu najbardziej wpływowych ludzi świata według Time'a.
Adams unika zbędnego lansu, a pozowanie na czerwonych dywanach traktuje jako element swojej pracy. 42-latka we wtorek zrobiła wyjątek z okazji włoskiego festiwalu filmów dla młodzieży w Giffoni Valle Piana. Wielkie wyjście było dla niej pretekstem do pokazania się w zaskakująco skromnej stylizacji. Prosta, niebieska sukienka z oryginalnymi nadrukami pochodzi bowiem z kolekcji sieciówki Vince Camuto i kosztuje niecałe 600 złotych. Aktorka postawiła na oszczędną oprawę stylizacji, dobierając do sukienki tylko czarne sandałki na szpilce.
Zobaczcie Adams w sukience z sieciówki. Ładnie wyglądała?