Ciężko uwierzyć, że Edyta Górniak nie doczekała się jeszcze swojej książkowej biografii. Zwłaszcza że tłok na tym segmencie rynku jest spory. Tylko w ciągu minionego roku swoje biografie zdążyli wydać Kamil Durczok, Zenon Martyniuk, Isabel Marcinkiewicz, Dominika Gwit i Karolina Szostak. Te dwie ostatnie opisywały swoje życie przez pryzmat odchudzania. W przypadku Dominiki również powtórnego przytycia.
Jeśli chodzi o Edytę, kłopotem nie jest to, że nikt nie próbował o niej pisać. Wręcz przeciwnie. 12 lat temu dziennikarz Piotr Krysiak opublikował książkę Edyta Górniak bez cenzury, w której ujawnił między innymi, że artystka przynajmniej dwukrotnie podejmowała próby samobójcze w czasie gdy była w związku z Robertem Kozyrą.
Jak opisał Krysiak, za pierwszym razem próbowała otruć się tabletkami, co wypadło trochę nieprzekonująco, bo połknęła tylko jedną. Nawet płukanie żołądka nie było konieczne. Za drugim razem odkręciła gaz w kuchence. Nic jej się nie stało, za to Kozyra wylądował na wielomiesięcznej psychoterapii.
Od tamtej pory za sobą nie przepadają. Zresztą mało który narzeczony wspomina Edytę z sentymentem. Zdaniem Krysiaka to dlatego, że miała przykry zwyczaj "wyciskania ludzi jak cytryny", zaś od partnera oczekiwała, by był również jej "lokajem, kierowcą, asystentem".
Edycie treść książki do tego stopnia nie przypadła do gustu, że uzyskała sądowy zakaz rozpowszechniania jej. Sprzedane egzemplarze, których wydawnictwo nie zdążyło wycofać z rynku, mają obecnie status białych kruków.
Ostatnio Edyta powróciła do pomysłu opublikowania swojej autobiografii, przy czym, w przeciwieństwie do większości celebrytów, nie zamierza korzystać z usług wynajętego profesjonalisty.
Jak zapewnia, sama od lat pisze książkę o sobie i dojrzewa do myśli, by ujrzała wreszcie światło dzienne.
Jest pisana jednym umysłem i jednym sercem - ujawnia piosenkarka.
Moment wydaje się dobry. Życie w Kalifornii kosztuje, zaś na książce Edyta mogłaby sporo zarobić.
Obecnie negocjuje warunki finansowe wydania książki - ujawnia tygodnik Rewia. Gra toczy się o naprawdę duże pieniądze, a pozycja mogłaby trafić do księgarń jeszcze przed Gwiazdką i przed zaplanowanym na styczeń początkiem programu "The Voice Kids", w którym piosenkarka będzie jurorką.
Kupicie?