Karolina Korwin-Piotrowska w maju wydała książkę #Sława, szydzącej z celebrytów, których największym osiągnięciem artystycznym jest regularnie prowadzone konto na Instagramie i wdzięczenie się na ściankach.
Bardzo wyraźnie rozgranicza przy tym prawdziwych artystów, którzy coś w życiu osiągnęli, od pseudoaktorów, takich jak Natalia Siwiec, Anna Mucha czy Barbara Kurdej-Szatan.
W książce przekonuje, że skoro Basia została przez Polaków uhonorowana w tym roku Telekamerą to znaczy, że naród nie potrafi już odróżnić prawdziwego aktora od kogoś, kto tylko występuje w serialu.
Karolinie nie przeszkadza fakt, że akurat Kurdej-Szatan, w przeciwieństwie do innych wyśmiewanych przez nią celebrytek, ma wykształcenie aktorskie i dyplom krakowskiej PWST. Dziennikarka uważa, że niczego jej tam nie nauczyli.
Jest naprawdę urocza, ale aktorka z niej żadna - pisze o niej w książce. Zmanierowana w stopniu katastrofalnym. Umie robić trzy miny na krzyż i odbiera Telekamerę... dla najlepszej aktorki. Takie są gusty Polaków. Memento mori. Koniec jest bliski.
Kurdej-Szatan już się z tej Telekamery tłumaczyła w programie Kuby Wojewódzkiego.
To jest nagroda za sympatię - wyjaśniała wtedy. Teoretycznie zostałam nominowana za rolę w serialu, ale to nie jest tak, że jestem najlepsza. Ta nagroda po prostu się tak nazywa. Zobacz: Kurdej-Szatan u Wojewódzkiego: "Ludzie mówią "udało ci się", ale przecież ja pracuję! Nie poznałam prezesa Kurskiego"
Korwin-Piotrowska nie przepada za Wojewódzkim, więc może nie oglądała tego odcinka.
W każdym razie Barbara postanowiła odgryźć się Karolinie, bijąc ją jej własną bronią. Wypomina jej, że nie jest prawdziwą pisarką, a #Sławie daleko do wybitnych dzieł literackich.
Rozumiem panią Karolinę. Zarabia na "jechaniu" po ludziach show biznesu. Życzę jej, żeby książka świetnie się sprzedała - komentuje w tygodniku Na żywo. Wypowiedzi niemerytoryczne i hejt sprzedaj się przecież najlepiej. Takie są gusty Polaków. Memento mori. Koniec jest bliski.
Jak sądzicie, czy Karolina jej odpowie?
_
_