Choć od głośnego rozstania Angeliny Jolie i Brada Pitta minął już prawie rok, sprawa wciąż wzbudza ogromne emocje. 53-latek zdawał się szybciej radzić sobie z rozwodem, zaliczając odwyk i już w maju fundując sobie terapeutyczną sesję dla GQ, w której turlał się po pustyni i oglądał stalaktyty. Jolie w tym czasie robiła sobie przerwę od show biznesu.
W tym miesiącu 42-letnia gwiazda "wraca do gry" na łamach Vanity Fair. Jak można się spodziewać, wywiad nie omija tematu rozstania. Zobacz: Angelina Jolie pierwszy raz po długiej przerwie mówi o rozwodzie: "To był najtrudniejszy czas. Źle się działo"
Okładkowe zdjęcia skupiają się na umocnieniu wizerunku Jolie jako żywej legendy Hollywood. Sesja autorstwa znanego duetu Mert & Marcus składa się ze studyjnych portretów i "spontanicznych" ujęć z planu filmowego. Gwiazda pozuje na krzesełku reżyserskim, pochyla się nad scenariuszem i spogląda zza woalki.
Zobaczcie Jolie w nowej sesji. Robi wrażenie?