Gwyneth Paltrow wyznała, że ma problemy ze schudnięciem po drugiej ciąży. Aktorka powiedziała, że mimo iż podczas rodzenia syna Mosesa w kwietniu tego roku, była mniej zestresowana niż w czasie rodzenia córeczki Apple, to nadal nie potrafi poradzić sobie z kilogramami, które jej przybyły. Powiedziała w wywiadzie dla magazynu Harper’s Bazaar:
Wszystko jest wspaniałe, dopóki jesteś w ciąży. Ale kiedy minie już kilka miesięcy czasu, a ty nadal ważysz o wiele za dużo, wszystko ci się trzęsie i zwisa, to w pewnym momencie zadajesz sobie pytanie: "Jak to wszystko kiedykolwiek zniknie?" Na szczęście znika. Ale tylko jeśli dużo ćwiczysz.
33-latka powiedziała również, że karmienie piersią to najlepszy sposób by stracić na wadze po urodzeniu dziecka:
Po urodzeniu Apple miałam cały czas 10 kilogramów nadwagi, a kiedy skończyła 3 miesiące to nagle wszystko gdzieś znikło. I dokładnie to samo dzieje się teraz. Ćwiczę, ale nie odchudzam się, bo karmię piersią.
Aktorka, która jest żoną wokalisty zespołu Coldplay - Chrisa Martina, przyznała, że nie trzyma się już sztywnej, bezalkoholowej diety:
Schodzę na dół, nalewam sobie kieliszek czerwonego wina i siadam w ogrodzie. Nadal daleko mi do dawnej figury. Musicie zobaczyć cellulitis na moich nogach!
Cóż, mamy nadzieję, że nie będziemy musieli. A to jeszcze Gwyneth Paltrow ze swoją córką Apple: