Anna Wendzikowska nie może raczej ostatnio narzekać na brak zainteresowania mediów. Rozstanie z Patrykiem Ignaczakiem, ojcem jej córki, po trzech latach związku sprytnie przekuła w medialną telenowelę. Choć ma już nowego partnera, którym chętnie chwali się na Instagramie, w wywiadach wciąż powraca do poprzedniego związku, próbując pozostać w centrum zainteresowania tabloidów.
Zobacz: Wendzikowska wbija szpilę byłemu partnerowi: "Zanim zostałam matką, nie wiedziałam, co to miłość"
Stęskniona za warszawskimi salonami celebrytka tuż po powrocie z wakacji na Mykonos i Santorini udała się w sobotę na otwarcie nowego studia kosmetycznego. Impreza nie cieszyła się zbytnim powodzeniem gwiazd, bo obok Ani do zdjęć pozowała jedynie Charlize Mystery. Zadowolona zainteresowaniem fotografów Wendzikowska mogła więc spokojnie wdzięczyć się przed obiektywem, prezentując się w różowej sukience od Moniki Świderskiej. Stylizację uzupełniały sandałki Jimmy Choo i torebka Yves Saint Laurent.
Ładnie?