_**Radek Majdan nie ma za grosz wstydu**_ - grzmi Super Express. Mimo, że pół roku temu wziął rozwód z Dodą, łazi za nią krok w krok. Jest niczym wierny piesek. Tylko nie chodzi przy nodze swojej pani, ale kilka kroków za nią. To kompletny obciach dla każdego prawdziwego faceta.
Obciach nie obciach, ale właściwie co ma Radek lepszego do roboty niż niańczyć swoją humorzastą byłą? Sezon ligowy rusza dopiero za tydzień, a nawet gdyby trwał w najlepsze to Majdan jako rezerwowy bramkarz nie musi się jakoś szczególnie wysilać.
Tabloid przypomina słowa Radka, wypowiedziane niedawno w wywiadzie: Ktoś mi kiedyś powiedział, że przyjaźń między kobietą a mężczyzną jest wtedy, kiedy jedna ze stron jest mocno zaangażowana, kocha drugą, ale wie, że nie ma u niej szans, by z nią być. Wtedy udaje przyjaciela, aby z nią przebywać.
Czyżby para szykowała nam kolejny spektakl - tym razem pod tytułem: "On ją tak kocha, a ona jego nie"?
Aż przykro patrzeć na tak zdominowanego samca.