Zakończyła się wojna o dzieci pomiędzy Britney Spears a jej byłym mężem Kevinem Federlinem. Księżniczka pop przegrała... Zdaniem sądu, Sean Preston i Jayden James powinni zostać z ojcem, który "zapewni im poczucie bezpieczeństwa". Problemy psychiczne i liczne romanse Britney sprawiły, że straciła szansę na bycie mamą.
Prawnik Kevina, Mark Vincent Kaplan, ogłosił, że para doszła do porozumienia i oboje zamierzają przestrzegać nakazów sądu:
Pan Federline zgodził się na częstsze wizyty byłej żony – zapewnia. Matka będzie mogła odwiedzać synów dwa razy w tygodniu. Jeśli udowodni, że naprawdę jej na tym zależy, ilość wizyt zostanie zwiększona. Britney przejdzie także specjalistyczne badania psychologiczne, które wykażą czy Sean Preston i Jayden James mogą pozostać pod jej opieką dłużej niż parę godzin. Pozytywny wynik testów sprawi, że Spears będzie mogła zabrać synów na wakacje.
Trudno nam sobie wyobrazić, jak złą matką musi być Britney, skoro sąd uznał, że nawet Kevin Federline będzie dla nich lepszym opiekunem.