Szukając pomysłu na rozwój dalszej kariery, Pamela Anderson postanowiła zamieszkać w Saint-Tropez i zostać restauratorką. Na początku lipca otworzyła własny, wegański i "seksowny" lokal, w którym wyprawiła przyjęcie dla celebrytów. Przy okazji Anderson promuje nowy interes, pozując paparazzi i wyginając się na jachtach.
W miniony weekend 50-latka postanowiła przypomnieć o sobie również w branży filmowej i wybrała się na londyński Comic Con, gdzie wzięła udział w jednym z paneli i spotkała się z fanami. Na tę okazję wybrała satynową, wiązaną sukienkę w kwiaty, a stylizację uzupełniła beżowymi szpilkami i białą torebką.
Jak wypadła?
Zobacz także: "Silikony są teraz innej generacji. Mojego biustu nie da się pomniejszyć"
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.