Podczas gdy fani Joanny Krupy przez kilka ostatnich tygodni żyli jej niespodziewanym rozwodem i rozstaniem z menedżerką, Asia "w tle" nadal toczy batalię o swoje krocze. Jej była koleżanka, Brandi Glanville, która oskarżyła swego czasu Krupę o brak higieny intymnej, zarzuciła ostatnio Polce, że ta nie dostarczyła na czas wyników badań ginekologicznych, w związku z czym żąda wycofania pozwu. Dla Joasi sprawa ta najwidoczniej jest wyjątkowo ważna, bo jednym ze "świadków" zeznających na temat jej waginy był... jej były mąż:
Jeśli chcecie, żebym skomentował tę głupią sprawę, muszę powiedzieć, że cip*a Joanny pachnie wspaniale, lepiej, niż jakiejkolwiek innej kobiety na świecie. Przysięgam na Boga, Jezusa, moich braci i mojego ojca – skomentował z klasą Romain.
Romain nazwał też Brandi "okropną hejterką", która przyczyniła się do zniszczenia jego małżeństwa.
Zastanawiające, co było prawdziwym powodem rozstania pary, skoro nadal tak bardzo się wspierają...