Natalia Lesz wygrała koncert Debiuty w Opolu dzięki 33 tysiącom SMS-ów, które wysłali na nią głosujący widzowie. Pokonała nawet niezwyciężony ostatnio zespół Feel. Jest tylko jedno "ale": Ponad 90 procent SMS-ów zostało wysłanych tylko z trzech numerów - mówi Twojemu Imperium osoba z telewizji publicznej.
Kogo stać na to, by wydać tak wiele pieniędzy na mało znaną artystkę? - pyta tygodnik. Nietrudno zgadnąć. Ojciec Natalii, Aleksander Lesz to człowiek z listy 100 najbogatszych Polaków tygodnika Wprost. Jego majątek wyceniany był na 80 milionów złotych. W 2005 roku. Od tego czasu mógł jeszcze troche zarobić.
Zupełnie przypadkiem nikomu nieznana piosenkarka została wybrana przez firmę Sony BMG - wydawcę płyt Celine Dion - do występu jako support przed koncertem kanadyjskiej gwiazdy. Natalia dostała nawet bukiet kwiatów i osobisty list od samej Celine. Właśnie w wytwórni Sony BMG nagrywa swoją płytę. Innym przypadkiem jest jej występ w jesiennej edycji Tańca z gwiazdami oraz na festiwalu w Sopocie, gdzie jest poważną kandydatką do Bursztynowego Słowika. Jeśli oczywiście akcja SMS-owa pójdzie równie sprawnie jak w Opolu...