Cara Delevingne dwa lata temu postanowiła zamieć wybiegi w Paryżu na karierę w Hollywood. Okazało się, że młoda modelka jest bardzo zdeterminowana, by osiągnąć aktorski sukces. Na koncie ma już kilka dużych ról w bardzo głośnych filmach, takich jak Papierowe miasto, Legion Samobójców czy goszczący właśnie na ekranach Valerian i miasto tysiąca planet. Dla kolejnej roli - kobiety umierającej na raka - zdecydowała się nawet na ogolenie głowy.
Modelingowe doświadczenie z pewnością przydaje się Carze na czerwonych dywanach i podczas promocji filmów w modowych magazynach. Właśnie ukazała się nowa sesja Delevingne, tym razem w brytyjskim wydaniu magazynu GQ. Modelka zapozowała przed obiektywem Mariano Vivanco, prezentując kosmiczne, futurystyczne stylizacje od Thierry'ego Muglera, Versus Versace i Christiana Louboutin.
Dobry pomysł na sesję?