Kilka dni temu pisaliśmy o tym, że Doda kupiła 140–metrowy apartament na warszawskim Mokotowie. Ta przyjemność kosztowała ją blisko 2 miliony złotych, ale teraz ma m.in. ogród na dachu. W rozmowie z wideoportalem Dorota tłumaczy się ze swojego nowego nabytku:
(Zwróćcie uwagę na szyk zdań, ona coś bierze?)
Bardzo lubię Warszawę, lubię centrum, lubię szum, lubię hałas, dlatego lubię mieszkania takie, że tak powiem, w samym tym centrum hałasu. Ja mam tak specjalnie uszczelnione sypialnie, robią mi tak jak w tych, salonach, znaczy nie w salonach, tylko w tych studiach, gdzie się nagrywa piosenki, nic się nie niesie, mogę tam robić wszystko, mogę po prostu bzykać się wniebogłosy a i tak nikt po prostu nie usłyszy, będąc nawet w pokoju obok.
Nawet Radzio oglądający DVD?