Domyślamy się, że Czarek Pazura budzi się w nocy i odpędza koszmary w rodzaju "śmieją się za moimi plecami". To taki archetyp starego gościa starającego się znaleźć jakiekolwiek pocieszenie na 4. i 5. dekadę życia.
Jego sytuację pogarsza fakt, że zostawił (i poniżył publicznie w prasie) dla Edyty naprawdę piękną żonę. Mało który facet miał szczęście trafić na tak doskonale starzejącą się kobietę. Jak myślicie, czy chociaż chwilami tego żałuje?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.