Proces dojrzewania Antoniego Królikowskiego mogła obserwować cała Polska, a było na co popatrzeć - młody aktor ma na koncie parę wpadek, jak choćby wyzywanie policjantów od "jebanych psów" oraz "gówien", a także publiczne manifestacje uczuć. Nie wspominając o tragicznej w skutkach imprezie urodzinowej, podczas której, w nadal niewyjaśnionych okolicznościach, Alan Andersz doznał poważnego urazu głowy i przez wiele miesięcy walczył o powrót do dawnej sprawności.
Niewykluczone, że Antoni, pochodzący ze znanej aktorskiej rodziny, czuje się w show biznesie dużo swobodniej niż inni, bo wie, że w razie czego może liczyć na interwencję rodziców.
Jak ujawnił znajomy rodziny krótko po aresztowaniu "Antoniego K.", "wystarczy parę telefonów"... Zobacz: Królikowski zakończy karierę syna?
Obecnie Antoni, chociaż dobiega już trzydziestki, nadal bryka. Najwyraźniej związek z 19-letnią Julią Wieniawą sprawił, że aktor odmłodniał i znów imprezuje jak nastolatek, w dodatku relacjonując swoje przygody na bieżąco w Internecie.
Pechowo dla niego dyrektor programowy TVN-u Edward Miszczak, który powierzył mu rolę w nowej produkcji Diagnoza doszedł do wniosku, że ktoś w końcu musi zająć się wychowaniem młodego Królikowskiego, skoro rodzice nie dali temu rady.
Podczas pokazu pierwszego odcinka "Diagnozy" Miszczak wziął Antka na bok. Powiedział mu, że powinien trochę ograniczyć imprezowanie i nie chwalić się wyjściami do knajp w internecie - ujawnia w Fakcie osoba z TVN-u. Gra teraz w poważnym serialu, w który stacja bardzo wierzy. Dyrektor nie chce więc, by jego imprezowanie rzutowało na to, jak "Diagnoza" może zostać odebrana przez widzów. Dał mu więc reprymendę i liczy na poprawę**.**
W nowym serialu TVN-u Antoni gra rolę, którą ma najlepiej opanowaną, czyli syna. Wciela się w stażystę Kacpra Kaletę, który jednocześnie jest synem ordynatorki oddziału.
Brzmi znajomo?
Co ciekawe, ukochana Antoniego, Julia, również otrzymała podobną reprymendę od Kayah... Zobacz: Wieniawa już podpadła Kayah. "Nie chce artystów słynących ze skandali"