Niepokojące wieści o zdrowiu Shannen Doherty, niezapomnianej Brendy z serialu Beverly Hills 90210, przez ponad dwa lata spływały do nas zza oceanu. Aktorka, u której początkowo wykryto nowotwór piersi, przyznała, że jej choroba rozwija się, a lekarze wykryli tez przerzuty do węzłów chłonnych.
Na szczęście, dzięki intensywnej terapii i walecznemu usposobieniu, 46-letniej Doherty udało się pokonać najgorsze, a w kwietniu poinformowała nawet fanów, że jej nowotwór cofa się.
Aktorka postanowiła pójsć za ciosem i już wróciła do pracy. Niedługo wystąpi w telewizyjnym remake'u kultowego filmu z lat 80., Heathers, w którym zagrała niewielką rólkę.
Ludzie często nie doceniają aktorów i artystów, uznając ich za słabe jednostki - napisała niedawno pod zdjęciem z planu Shannen. Ale to właśnie dzięki mojej pracy potrafiłam odnaleźć w sobie nowe pokłady niespotykanej siły, by wygrać z tą bestią, którą w sobie nosiłam.
W piątek paparazzi przyłapali Doherty w Malibu, dokąd wybrała się znajomymi na spacer. Aktorka, której odrosły już nieco włosy po chemioterapii, była w doskonałym nastroju, jedząc lody i śmiejąc się.
Zobaczcie, jak teraz wygląda.