Można nie cenić Doroty Rabczewskiej, ale trzeba przyznać, że jej życie jest jak na razie pasmem sukcesów. Oczywiście finansowych. Życie osobiste składa się m.in. z: rozwodu, sprzedawaniu filmików z gołymi cyckami, i opowieściach o pierdzeniu i rżnięciu w tanim reality show.
Cóż, tak się dzisiaj robi karierę. Dzięki temu Doda zarobiła niebywałe wręcz pieniądze jak na 24-latkę z nizin społecznych. Ma dzisiaj lekko licząc z 10 milionów złotych (w samym zeszłym roku zarobiła około pięciu). I chce mieć więcej. Dużo więcej.
Znajoma Doroty (Aneta?) twierdzi w wywiadzie ze Światem i ludzie, że Rabczewska dopiero się rozkręca i jest przekonana, że wkrótce znajdzie się na... liście najbogatszych Polaków! Zdaje sobie też podobno sprawę, że to już ostatni sezon dojenia publicznej kasy (z abonamentu telewizyjnego i budżetów samorządowych).
Dorota wie, że jej kariera może się skończyć - mówi znajoma. Dlatego pilnie uczy się podstaw biznesu. A apetyt na pieniądze ma wielki. Chce zostac drugim Kulczykiem!