Lynne Spears ukrywała przez długie lata tę przerażającą historię. W wieku dwudziestu lat spowodowała wypadek samochodowy, w wyniku którego śmierć poniósł dwunastoletni rowerzysta!
Zdarzyło się to w 1975 roku w jej rodzinnym mieście, Kentwood. Na jej korzyść przemawiał fakt, że prowadząc samochód, śpieszyła się do szpitala, aby zawieść rannego brata.
Do dnia dzisiejszego nie potrafi poradzić sobie z tym, co zrobiła - mówi jej przyjaciel. Kiedy wspomina ten wypadek, ma w oczach blady strach. Powiedziała o tym wydarzeniu zaledwie kilku najbliższym osobom i zawsze powtarza: "Proszę, nie myślcie o mnie jako o złym człowieku."
Lynne nie jest jedyną znaną osobą, która zabiła lub zraniła człowieka. Aktorka Rebecca Gayheart potrąciła ze skutkiem śmiertelnym dziewięciolatka. Była zajęta rozmawianiem przez telefon i nie zauważyła małego chłopca. Halle Berry ma zaś na swoim koncie potrącenie człowieka i... ucieczkę z miejsca wypadku! Ofiara do dzisiaj ma problemy z kręgosłupem. Z kolei gwiazdor Prison break Lane Garrison po pijaku wjechał w inny samochów i spowodował śmierć jednego ze swoich siedemnastoletnich pasażerów.
Wszyscy wyżej wymienieni jakoś wywinęli się od więzienia. Nie ma to jak być znanym i bogatym...