Choć Klara Lewandowska urodziła się trzy miesiące temu, z całej rodziny Lewandowskich to ona cieszy się obecnie największym zainteresowaniem mediów.
Córka najlepszego polskiego piłkarza i trenerki fitness, która jako jedyna wśród swoich przyjaciółek nie polega wyłącznie na fortunie męża i „pracuje” na swój sukces, jest w tej chwili dzieckiem wzbudzającym największe zainteresowanie. Na pewno zostanie tak dopóki jej rodzice nie zdecydują się na sesję okładkową, na której pokażą światu twarz Klary. Do tej pory nie zdecydowali się na ujawnienie wizerunku dziecka, a na swoich kontach w mediach społecznościowych prezentują stópki, rączki, tył głowy lub zdjęcia z wózkiem.
Ze zdjęć zamieszczanych przez świeżo upieczonych rodziców wynika, że młoda Lewandowska ma już do dyspozycji cztery wózki, a to oznacza, że ma ich więcej niż miesięcy życia za sobą. Ostatnim Ania pochwaliła się na swoim InstaStory. Klara Lewandowska dostała go oczywiście w prezencie.
Pierwszy wózek Klary Lewandowskiej, czarny z papugami i palmami, kosztował 7600 zł czyli tyle, ile używany Opel Astra w wersji kombi i był tylko o sto złotych tańszy niż drugi wózek ze skrzydełkami Priam by Jeremy Scott. Do chrztu rodzice postanowili zawieźć Klarę jasnym wózkiem w stylu retro, model Mondial De Luxe Lounge Pure marki Emmaljunga za "jedyne" cztery tysiące złotych i o dwieście złotych droższy od ostatniego nabytku, szarego wózka z haftem na dachu.
Cóż, Klara raczej nie musi się martwić o pieniądze. Z zarobkami swojego taty może jeść jagody goji do końca życia.
Przypomnijmy: Dziś Robert Lewandowski kończy 29 lat! Policzyliśmy, co może kupić sobie za swoją dniówkę
**
**