Chociaż piłkarzom z celebryckimi ambicjami już dawno szlaki przetarł Radek Majdan, trudno znaleźć drugiego takiego sportowca jak Grzegorz Krychowiak. Piłkarz stwierdził chyba, że będzie "polskim Cristiano Ronaldo", bo swoją pensję systematycznie wydaje na drogie garnitury, futra oraz... torby. Niestety, bieganie po sklepach trochę męczy, co odbija się na jego sportowej formie. W Paris Saint Germain wciąż grzeje ławę, a i do reprezentacji Polski nie dostał ostatnio powołania.
Przypomnijmy: Fani do Krychowiaka po meczu: "Może mniej zdjęć w futerkach, a więcej pracy na boisku?"
Pod względem zainteresowania modą Grzegorz z pewnością dogaduje się ze swoją dziewczyną, Celią Jaunat. Trudno stwierdzić, czym Celia zajmuje się na co dzień, ale najwidoczniej Krychowiakowi wystarcza, że mogą porozmawiać o nowych kostiumach kąpielowych i butach. Niestety, nad ich związkiem zawisły właśnie czarne chmury, bo Celia poskarżyła się na Instagramie, że Grzegorz ma nową torebkę.
I to nie byle jaką - Krychowiak kupił sobie marzenie wszystkich celebrytek, torebkę Hermes Kelly wartą około 40 tysięcy złotych. To i tak ostrożne szacunki, bo nabytek Krychowiaka to wersja kolorystyczna niedostępna dla zwykłych śmiertelników. Ostatnio podobnym modelem pochwaliła się siostra Paris Hilton.
Celia zdradziła także, że razem z Grzegorzem i jego torebką lecą właśnie do Stambułu.
Może Krychowiak będzie negocjował nowy kontrakt? Czy Stambuł to dostatecznie modne miejsce dla takiej pary?