W nocy z piątku na sobotę na jednej z włoskich plaż w miejscowości Rimini doszło do dramatycznego zdarzenia, które wstrząsnęło opinią publiczną. Polska para, która późnym wieczorem wybrała się na spacer, została zaatakowana przez czterech mężczyzn. Napastnicy pobili męża 26-latki, a następnie na jego oczach gwałcili zbiorowo jego żonę przez kilka godzin. Swoje ofiary puścili wolno dopiero nad ranem. Zakrwawioną i zszokowaną parę idącą nabrzeżem zauważyli przechodnie, którzy natychmiast zawiadomili policję.
Kobieta i jej mąż zostali przewiezieni do szpitala, a policja robi co może, aby ustalić tożsamość sprawców i apeluje do mieszkańców o współpracę w tym zakresie. Podejrzewa się, że w chwili dokonania przestępstwa byli oni pod wpływem alkoholu i narkotyków.
Zwracamy się z apelem do obywateli, by współpracowali z siłami porządkowymi informując o każdym elemencie, który może być przydatny w śledztwie - czytamy w oficjalnym komunikacie.
Część włoskich mediów podaje, że gwałciciele pochodzą z Afryki Północnej. Władze miasta Rimini wystosowały oświadczenie, w którym wyrażają głębokie ubolewanie z powodu tego co się stało, podkreślając że dokonano "brutalnego i bestialskiego ataku" oraz "aktu okrutnej agresji". Konsulat RP w Mediolanie zapowiedział, że dołoży wszelkich starań, aby przestępcy zostali ujęci i zapewnił, że Polacy zostaną otoczeni najlepszą opieką.
26-latka i jej mąż nie wybrali się do Rimini samotnie, byli na wakacjach z grupą rodaków. Niestety, tragicznego wieczoru poruszali się po mieście na własną rękę. Napastnicy dopuścili się na nich nie tylko pobicia i gwałtu, ale również doszczętnie ich okradli.
Sprawą wstrząśnięte są nie tylko włoskie media, ale i politycy. Senator rządzącej Partii Demokratycznej Francesca Puglisi zaapelowała do sił porządkowych, aby dołożyły wszelkich starań żeby odszukać sprawców.
Lider prawicowej Ligi Północnej ma z kolei bardzo konkretny pomysł, jak ukarać gwałcicieli.
Więzienie nie wystarczy. Powtarzam od dawna, potrzebna jest chemiczna kastracja - uważa Matteo Salvini.
Z kolei Giorgia Meloni z prawicowego ugrupowania Bracia Włoch porównała swój kraj do "najgorszych faweli w Ameryce Południowej" i wyraziła solidarność z polskimi turystami. Meloni jest zdania, że tragedia ta jest wynikiem braku porządku oraz "nieobecności państwa i bezkarności przestępców".