Kinga Rusin od kilku lat próbuje pogodzić obowiązki zapalonej podróżniczki i "ikony stylu". 46-latka, która większość czasu zdaje się spędzać na wakacjach, w trakcie swoich wypraw skazana jest na chwalenie się modowym wyczuciem za pośrednictwem Instagrama. Na szczęście każde wyjście do pracy wiąże się dla niej z obowiązkową sesją na chodniku, która pozwala jej zaprezentować swoje stylizacje w pełnej okazałości.
Wychodząc w sobotę ze studia Dzień Dobry TVN, Rusin pochwaliła się stylizacją przywodzącą na myśl "klasyczną Kinię". 46-latka postawiła na swoje ulubione odcienie szarości, łącząc białą, plisowaną spódnicę z prostą koszulą. Rolę dodatków pełniły dopasowane kolorystycznie, zamszowe botki z odkrytym palcem i torebka Prady za 10 tysięcy złotych, która należy do ukochanych dodatków Rusin.
Zobaczcie zadowoloną, wystylizowaną Rusin. Ładnie wyglądała?