Miley Cyrus idzie w zaparte. Twierdzi, że wciąż jest sama i szuka dopiero pierwszego faceta. W ostatnim wywiadzie na pytanie, kim jest jej chłopak, odpowiedziała, że z nikim nic jej nie łączy i że "wciąż szuka". Dodała, że nie interesują ją faceci, którzy lecą na jej kasę i że jest już gotowa na związek (co widać na załączonym zdjęciu).
Kiedy spotykam się z jakimiś mężczyzną – na ulicy, w kinie, w pracy, automatycznie wszyscy widzą w nim mojego chłopaka - żali się Miley. Fajnie jest mieć przyjaciół, bez miłosnych historii. To okropne, że kiedy spędzamy razem czas, następnego dnia czytam w prasie, że mam nowego faceta. Na razie jestem sama, ale myślę o związku.
Jeszcze niedawno nie wyobrażała sobie pogodzić faceta i pracy:
Jestem teraz za bardzo zabiegana, żeby z kimś być. Dużo podróżuję, a kamery filmują każdy mój krok. To nie jest dobry moment na romans. Są chłopcy, których lubię. Ale na razie wolę być tą, o której wszyscy mówią, a nikt nie może mieć. To o wiele bardziej pociągające.