W niedzielę media poinformowały o przerażającej zbrodni, do jakiej doszło na jednej z plaż we włoskim Rimini. Para z Polski wybrała się na wieczorny spacer, podczas którego kobieta została brutalnie zgwałcona przez grupę mężczyzn afrykańskiego pochodzenia, a jej partner - pobity i zmuszony do patrzenia na krzywdę, jaka działa się jego dziewczynie.
Sprawa poruszyła nie tylko Polaków, ale też Włochów. Burmistrz miasta zapowiedział już szeroko zakrojone śledztwo i wyciągniecie jak najsurowszych konsekwencji:
Zbrodnię komentują też polscy politycy. Patryk Jaki, wiceminister sprawiedliwości napisał na Twitterze, że żąda kary śmierci dla przestępców z Rimini:
Za #rimini dla tych bydlaków powinna być kara śmierci. Choć dla tego konkretnego przypadku przywróciłbym również tortury. Zawsze byłem i jestem zwolennikiem kary śmierci. I nawet nie próbujcie mnie atakować poprawnością polityczną. Mam to gdzieś i zdania nie zmienię - czytamy w emocjonalnym wpisie Jakiego. Macie swoich imigrantów. Chcecie ich w Polsce? Po moim trupie - dodał.
Kara śmierci została zniesiona w Polsce 1 września 1998 r. i zastąpiona karą dożywotniego więzienia.