Do zaskakującej decyzji doszły władze kina Orpheum w Memphis w stanie Tennessee, gdzie od 34 lat w ramach letniego festiwalu filmowego wyświetlano klasyk amerykańskiej kinematografii Przeminęło z wiatrem. Postanowiono bowiem zrezygnować z pokazów filmu, tłumacząc, że kino otrzymywało zbyt wiele oskarżeń o to, że jest... rasistowski.
Orpheum przyjrzało się wszystkim komentarzom. Naszą misją jest bawić, edukować i wyjaśniać w służbie społeczności. Dlatego też zdecydowaliśmy, że nie możemy pokazywać filmu, który jest tak niestosowny dla znacznej części naszej publiczności - napisano w oficjalnym oświadczeniu.
"Niestosowność" miała polegać przede wszystkim na pokazywaniu niezgodnego z prawdą obrazu plantatorów i niewolnictwa oraz "wybielaniu brutalnej historii". Film opowiada o charakternej córce plantatora bawełny, która łamie serca mężczyzn. Życie na plantacji nie pokazuje jednak tego, jak naprawdę traktowano służbę w czasach wojny secesyjnej. Stosunki między "panami" a służbą są bardzo dobre, nie stosuje się przymusu ani przemocy, a osobista służąca Scarlett O'Hary jest niemal jej przyjaciółką. W tej roli wystąpiła Hattie McDaniel, której zarzucano, że podpisuje się pod "dobrym niewolnictwem". Co ciekawe, to właśnie za tę rolę Hattie, jako pierwsza w historii aktorka afroamerykańska, otrzymała Oscara.
To najszczęśliwszy dzień w moim życiu. Ta nagroda będzie mi zawsze wskazywać drogę do tego, co mogę osiągnąć w przyszłości. Chciałabym być dumą dla swojej społeczności i dla całego przemysłu filmowego - mówiła odbierając nagrodę.
Decyzja organizatorów festiwalu wywołała falę oburzenia, a widzowie zarzucili im wprowadzanie cenzury.
"Co będzie następne - palenie książek?" "Zakazaliście "Przeminęło z wiatrem"? Przecież to klasyka, zakaz to oznaka zamkniętego umysłu. Południe musi jeszcze dużo nadrobić, żeby dogonić resztę świata. Hańba!", "WOW, cenzura jak w Korei Północnej. Czy USA to na pewno kraj wolnych ludzi?" - pisali w komentarzach.
Organizatorzy są jednak nieugięci. Okazuje się, że już od kilku lat otrzymywali zarzuty o promowanie rasizmu. Wydanie oświadczenia o wycofaniu Przeminęło z wiatrem z programu festiwalu zbiegło się z atakiem, do którego doszło na zlocie skrajnej prawicy w Charlottesville. Teraz kino musi się zmierzyć z falą zarzutów o cenzurowanie sztuki.
Przeminęło z wiatrem ma już 78 lat i do dziś pozostaje najbardziej dochodową amerykańską produkcją. Zgadzacie się, że również "rasistowską"?