O transferze Cristiano Ronaldo z Manchesteru United do Realu Madryt było głośno już przed mistrzostwami Europy. Słyszeliśmy wiele wersji, od kategorycznego "nie", po decyzję o przeniesieniu piłkarza do hiszpanskiego klubu. Dziś mamy kolejne informacje.
Jak podaje Sportfan.pl, szkoleniowiec Realu Madryt, Bernd Schuster przyznał, że zamieszanie wokół Porugalczyka jest już zbyt męczące, dodając jednak, że sprowadzenie go do swojego klubu jest priorytetem.
Jak wszyscy wiecie w naszym klubie panuje obsesja na punkcie tego piłkarza - powiedział Schuster podczas konferencji prasowej. Takie zamieszanie oprócz tego, że wszystkich wprowadza w stan podenerwowania, jest dość niebezpieczne, gdyż trwa za długo i klub może mieć problemy z zatrudnieniem kogo innego.
Kiedy zaczynasz taką akcję, powinieneś ją szybko skończyć, bo potem może zabraknąć czasu na sprowadzenie innego piłkarza. Przez ten czas mieliśmy kilka innych pomysłów, ale teraz zostało nam już bardzo mało czasu na przeprowadzenie planu B - przyznał Schuster.
Mamy dziwne wrażenie, że Ronaldo jest jakoś tym wszystkim mało zainteresowany. Od piłki woli zmieniać kobiety i parzyć się słońcem na plaży. Ostatnio tak się spalił, że obawiamy się, czy będzie mógł się ruszać...