Choć metamorfoza Karoliny Szostak nie robi już na nikim specjalnego wrażenia, celebrytka odczuwa dziwną potrzebę ciągłego przypominania, jak bardzo schudła. Chętnie bywa na kolejnych imprezach, zakładając coraz bardziej obcisłe sukienki, a swoją wzruszającą historią podzieliła się już w dwóch książkach: o "spektakularnej metamorfozie" i "spektakularnym detoksie".
Karoliny nie mogło zabraknąć też oczywiście na czwartkowej imprezie Polsatu. Na czerwonym dywanie pojawiła się w przykuwającej wzrok stylizacji: welurowym dresie i czarnym topie z najnowszej, jeszcze nieprezentowanej kolekcji swojego przyjaciela, Łukasza Jemioła. Uwagę zwracała też dziwna, ulizana fryzura Szostak i mocny makijaż.
Zobaczcie jej stylizację. "Spektakularna"?