Kaśka nie ustaje w staraniach, żeby upchnąć gdzieś w TVN swojego chłopaka-pakera, Marcina Łopuckiego. Niestety na razie wygląda na to, że to jej były stoi na progu telewizyjnej kariery.
Kasia była podobno bardzo niezadowolona, że w TVN Turbo angaż znalazł Zbigniew Urbański, jej były mąż, z którym rozwiodła się dwa lata temu - pisze Fakt. Wzajemne relacje Kasi i Zbigniewa nie są najlepsze, dlatego dla gwiazdy, która z TVN-em związana jest od 3 lat, była to niemiła niespodzianka.
Podobno właśnie angaż Urbańskiego stał sie bezpośrednim impulsem do nasilenia starań o posadkę dla Łopuckiego. Jak twierdzi tabloid, znękane uporem Kaśki władze TVN zgodziły się, by poprowadził on program o zdrowym stylu życia, ćwiczeniach i diecie na TVN Style. Jeszcze nie podpisał umowy, ale to podobno tylko kwestia czasu. Dziwne, bo gość jest tak tandetny, że aż wstyd promować go na antenie. Czy to że z kimś sypia ma być wystarczającą rekomendacją?
Te gwiazdki naprawdę niczego się nie uczą, nawet na własnych błędach. Jak myślicie, czy Marcin rzuci Kaśkę, gdy zdobędzie już to, o czym marzył? Czy wkręcanie swoich partnerów seksualnych do pracy to dobry pomysł?