Shia LeBeouf, młody aktor znany z filmu Transformers, mógł pozabijać ludzi w wypadku samochodowym. Sam cudem uniknął śmierci. Zderzył się z nadjeżdżającym autem, rozpędzona maszyna przewróciła się na dach i odbiła od stojącego na chodniku słupa. Znajdujące się w samochodzie przedmioty zostały rozrzucone po całej ulicy. Impet, z jakim auto dachowało, sprawił, że wyrzucona przez okno nowa deska klozetowa i radio roztrzaskały się na drobne kawałki. Badający sprawę policjanci stwierdzili, że aktor znajdował się pod wypływem narkotyków!
Shia odniósł w wypadku poważne obrażenia głowy, kolana i ręki. Zaraz po tym, jak policjanci wydostali oszołomionego chłopaka z wraku samochodu, karetka zawiozła go na salę operacyjną. Przez cztery godziny lekarze operowali skomplikowane złamanie łokcia. Czeka go teraz długa rehabilitacja, aby przywrócić kończynie sprawność. Oby odbiło się to na jego karierze...
W wypadku nie ucierpiał na szczęście ani jadący z LeBeoufem pasażer, ani kierowca drugiego auta.