Trwa ładowanie...
Przejdź na

Menedżerka Rubika ukradła 150 tysięcy?!

0
Podziel się:

Michał Wiśniewski miał rację?

Menedżerka Rubika ukradła 150 tysięcy?!

Czyżby Michał Wiśniewski miał rację? Co kilka tygodni oskarża swoją byłą menedżerkę Kasię Kanclerz o bycie złodziejką i o pranie mózgu artystom. Ostatnim "wypranym" był Piotr Rubik, który w dramatycznych okolicznościach zerwał z nią współpracę i zaprzyjaźnił się z Michałem.

Dziennik Zachodni pisze o aferze, jaka rozpętała się w Raciborzu. Gazeta donosi, że Katarzyna Kanclerz przywłaszczyła sobie 150 tysięcy złotych zaliczki za koncert Rubika i nie chce jej oddać. Być może dlatego, że, jak ogłosił z entuzjazmem Wiśniewski, ktoś ukradł jej ostatnio 250 tysięcy...

Koncert Rubika w Raciborzu kosztował miasto nie 200 tysięcy złotych, jak bylo to wcześniej uzgadniane, ale 350! Nadprogramowe 150 tysięcy zgarnęła do kieszeni Katarzyna Kanclerz.

150 tysięcy miejscy urzędnicy zapłacili Katarzynie Kanclerz, byłej menadżerce Rubika, która mu kasy nie przekazała - podaje Dziennik Zachodni. Władze Raciborza postawiły Kanclerz ultimatum: jeśli nie odda pieniędzy w ciągu najbliższych dni, skierują sprawę do sądu.

Termin zwrotu "pożyczki" minął z końcem czerwca, a od tego czasu, jak łatwo zgadnąć, Kanclerz jest nieuchwytna. Zapewniła w liście do władz, że odda pieniądze, jednak dopiero pod koniec sierpnia. Raciborzanie nie chcą jednak czekać. I trudno się im dziwić.

Czy Kanclerz nie chce im oddać 150 tysi, bo ktoś ukradł jej prawie dwa razy tyle i nie ma z czego? Jeżeli to prawda, znaczy że na świecie jest jednak jakaś sprawiedliwość.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)