Natasza Urbańska ani Janusz Józefowicz nigdy oficjalnie nie potwierdzili, że spodziewają się dziecka. Ale sprawa staje się coraz bardziej oczywista - Urbańskiej ostatnio znacznie przybyło, głównie w brzuchu, biodrach i udach. Twarz też się jej zaokrągliła. Zmiany fizyczne wymusiły na niej zmianę garderoby.
Rewia opisuje wizytę Nataszy w sklepie z bielizną: Zakupy bielizny to sprawa, którą wiele kobiet woli załatwiać bez swojego partnera i być może to właśnie był powód, dla którego Janusza Józefowicza nie było tego dnia z Nataszą.
Ona już się przyzwyczaiła, że Janusz nie zawsze ma dla niej czas - mówi jej koleżanka. Cieszy się ciążą i ma nadzieję, że wszystko się dobrze ułoży.
Natasza jest dobrej myśli, mimo że dobrze wie, co stało się z jej poprzedniczką, żoną Józefowicza Danutą, zamkniętą w czterech ścianach z dziećmi, a potem porzuconą dla młodszej.
Janusz znajdzie miejsce dla naszego dziecka - przekonuje Natasza. _**Zrobi to dla mnie.**_
Mówiąc wprost i bez ozdobników: Ma nadzieję, że jej uroczy partner nie wywali jej razem z ich wspólnym dzieckiem ze swojego życia tylko łaskawie przyjmie na siebie odpowiedzialność. Przykre, że nie jest to dla niej czymś oczywistym.
Tylko co zrobi, gdy Natasza się zestarzeje? Po przecież nie będzie wiecznie młoda. Ona sama na pewno się nad tym zastanawia.