Patrząc na dzisiejszą scenę polityczną, aż chce się zatęsknić do czasów prawie sprzed dekady, kiedy to jednymi z najbarwniejszych polityków byli Jan Rokita i jego żona Nelly. Krakowski polityk zasłynął między innymi bohaterskim okrzykiem "Niemcy mnie biją", kiedy to wyprowadzono go skutego kajdankami z samolotu w Monachium. Aż żal, że potem stał się nieco mniej aktywny, krytykując jedynie papieża Franciszka.
Przypomnijmy: Rokita krytykuje papieża: "Jego brzuszek i MAKARONY, KTÓRYMI SIĘ OBŻERA, nie wskazują na ascetyczny styl życia!"
Teraz Jan Rokita powrócił za sprawą zwierzeń swojej żony. Ta z kolei poczuła się wywołana do tablicy przez Janusza Korwin-Mikkego, który na Forum Eko
nomicznym w Krynicy Zdroju skrytykował studencki program Erasmus.
Polega na tym, jak powszechnie wiadomo, że tam jest seks, piwo i ci młodzież się demoralizują - powiedział europoseł.
Nelly Rokita nie wytrzymała i postanowiła podzielić się swoimi wspomnieniami z międzynarodowej wymiany. Co prawda nie było jeszcze wtedy Erasmusa, ale wszyscy znali już seks, piwo i jedzenie mięsa:
Przyjechałam do Polski z Niemiec, mając stypendium DAD, bo innego wtedy Erasmusa, ale ono było podobne - opowiadała Nelly. W 85-86 roku spotykałam się z opozycją. I co żeśmy robili? Piliśmy, piliśmy bardzo dużo! Ja się tutaj nauczyłam pić! Jadłam mięso, paliłam, piłam! Uprawialiśmy również seks, znalazłam również swojego męża z tej okazji.