Miranda Kerr może mieć aparycję niewiniątka, ale potrafi świetnie zadbać o swoje interesy. Po rozwodzie z Orlando Bloomem związała się z młodszym o osiem lat założycielem Snapchata, zapewniając sobie co najmniej ułamek jego szacowanej na ponad 2 miliardy dolarów fortuny. Kerr i Evan Spiegel pobrali się w maju, dbając o odpowiedni PR wokół ceremonii.
Choć małżeństwo ze Spieglem gwarantuje 34-latce bardzo dostatnie życie, modelka nie rezygnuje z kariery. W tym miesiącu wystąpiła w sesji dla magazynu The Edit. Studyjne zdjęcia przedstawiają Kerr w awangardowych fasonach od Acne Studios, Bottegi Venety i Loewe. W towarzyszącym sesji wywiadzie Kerr wyjaśnia, czemu rzadziej udziela się przed obiektywem i na wybiegach.
Zajmuję się tym od 20 lat i modeling nie jest już dla mnie priorytetem. Zanim wezmę zlecenie, zastanawiam się, czy moja rodzina na tym nie ucierpi - powiedziała.
Zobaczcie Kerr w nowej sesji. Wciąż zachwyca?