Wbrew pozorom i spekulacjom co do obsady kolejnej edycji Gwiazdy tańczą na lodzie, do końca nie było wiadomo, czy w ogóle się ona odbędzie. Decyzja była odwlekana dosłownie do ostatniej chwili i została podjęta dopiero wczoraj przez zarząd Telewizji Polskiej.
Było się nad czym zastanawiać – chociażby nad gigantycznymi zarobkami Dody i Jolki Rutowicz (której udział mimo to wciąż nie jest pewny).
Lista uczestników jest już niemal kompletna, a pierwsze kontrakty zostaną podpisane jeszcze w tym tygodniu. Błagamy ludzi z TVP o litość i nieangażowanie "człowieka-konia" do tego programu. Albo chociaż o nie płacenie jej za to.
Prawie na pewno wystąpią: Katarzyna Zielińska, Karolina Malinowska oraz Agnieszka Włodarczyk. Wciąż trwają licytacje o gażę dla Conrado Moreno, który występował już w Tańcu z gwiazdami. Nie mamy pojęcia, z jakiego powodu akurat jego ktoś śmie określać mianem "gwiazdy"...
Skład jury nie zmieni się, podobnie jak prowadzący. Tatiana Okupnik chyba ostatecznie darowała sobie karierę muzyczną i wraca do jedynego, na czym umie zarabiać - mizdrzenia się i robienia idiotycznych min do kamery. Oczywiście na ekranie zobaczymy też Dodę.
Zatem ponure jesienne wieczory staną jeszcze bardziej ponure. Będziemy dosłownie czuli jak ci brzydcy ludzie wyciągają nam pieniądze z portfela.