Uczestnicy drugiej edycji programu _**Azja Express**_ znacznie przewyższają swoich poprzedników stopniem przygotowania i determinacją. Jak przyznała wywiadzie dla Vivy prowadząca Agnieszka Szulim-Badziak-Woźniak-Starak, wszyscy dokładnie wiedzieli, po co przyjechali do Azji.
Pojechali po to, by zrobić sobie dobry PR i to widać - oceniła bezlitośnie. Zobacz: Szulim krytykuje uczestników "Azja Express": "Nikt nie chciał powtórzyć losu Renaty Kaczoruk. Pojechali zrobić sobie DOBRY PR!"
To podobno bardzo denerwuje Małgorzatę Rozenek, która wraz z ówczesnym narzeczonym Radosławem, zabłysnęła w pierwszej edycji radosnym chaosem i zagubieniem w wietnamskich warunkach.
Jak donosi Fakt, najbardziej wkurza ją Joanna Przetakiewicz, która już na początku pierwszego odcinka błysnęła nagim biustem, a po powrocie pokazała jeszcze więcej w sesji dla Playboya.
Małgosia ogląda "Azja Express 2" i jest wściekła. Nie może już słuchać zachwytów nad Joanną Przetakiewicz. Przecież niedawno to ona była największym odkryciem tego programu - ujawnia informator tabloidu. Jakby tego było mało, zobaczyła jeszcze piękne zdjęcia Joasi w "Playboyu" i aż się w niej zagotowało.
Zazdrość Małgoni nie jest ponoć pozbawiona podstaw. Odkąd TVN promuje uczestników drugiej edycji programu, stawki jej i Radzia za przyjście na bankiet spasły o połowę, z dziesięciu do pięciu tysięcy za wieczór.
Radosław podobno radzi żonie, by przestała się tym zadręczać i poczekała na powrót dobrych czasów.
Radek śmiał nawet powiedzieć, że chwila spokoju im się przyda. I że dobra passa Joasi to naturalna kolej rzeczy - ujawnia informator. Małgosię tak to zdenerwowało, że wyszła z domu trzaskając drzwiami.
To dlatego Małgosia ma ostatnio takie czarne myśli? Zobacz: Rozenek zamartwia się o przyszłość. "Zaczęłam odkładać pieniądze na stare lata"
**Lady Patrycja o pracy z Rozenek: "Przerywa nagranie, kiedy Radosław dzwoni!"
**