Można chyba zaryzykować stwierdzenie, że Doda aktualnie "walczy o życie". Oczywiście nie o te związane z muzyką - od dawna napędza karierę skandalami, z roku na rok coraz bardziej wątpliwej jakości. To jednak, co dzieje się u Doroty w ostatnich tygodniach nie jest już śmieszne, ale raczej straszne. Większość czasu spędza chyba na salach sądowych.
Zobacz: Bójki, wyzwiska i niszczenie mienia... Zobaczcie najsłynniejsze procesy sądowe Dody (ZDJĘCIA)
Rabczewska nie składa broni i jeszcze bardziej niż zazwyczaj kreuje się na obrończynię uciśnionych - w ciągu tygodnia pojawiła się na dwóch imprezach charytatywnych i udzieliła wywiadu, w którym zapewniała, że w jej rozstaniu z Haidarem nie było niczego niestandardowego. Fakt, każda z nas porysowała kiedyś byłemu Astona Martina nożami...
Zobacz: Doda "ociepla wizerunek": "Ludzie muszą zaakceptować to, kim jestem. Życie pisze różne scenariusze"
Wczoraj wieczorem Dorota wzięła udział w _**Pożegnaniu lata z Plejadą**_, według organizatorów imprezie charytatywnej. Doda "charytatywnie" zaprezentowała tam swój duży, opalony, silikonowy biust w białej sukience o przerażającym kroju. Towarzyszył jej Emil Nositorba, ale niestety, nie dostąpił zaszczytu pozowania z nią do zdjęć.