Partia Wolność Janusza Korwin-Mikkego, która sama siebie charakteryzuje jako "polską prawicową, konserwatywno-liberalną i eurosceptyczną", korzystając z ostatnich ciepłych dni roku, postanowiła zorganizować w Częstochowie "Festyn Wolnościowy". Ponieważ organizatorom towarzyszą jednak obawy w kwestii pogody, większa część imprezy odbędzie się w częstochowskim pubie Cosmo.
W planach jest debata polityczna, turniej szachowy pod patronatem Janusza Korwina-Mikkego oraz występy muzyczne. Niestety, gwiazdy trochę nie dopisały. Mało który artysta chce być kojarzony z politykiem, który chociaż jest milionerem, bez śladu zażenowania wyciąga rękę po 500 plus, publicznie głosi opinie na temat "naturalnej" niższości kobiet wobec mężczyzn, postulując odebranie im praw wyborczych i regularnie urządza cyrk w Parlamencie Europejskim .
Na szczęście Korwin może liczyć na wsparcie rapera Popka. Wytatuowany i szczerbaty współtwórca zespołu Gang Albanii, mający na koncie kradzież, włamanie i europejski nakaz aresztowania, który rok temu mu cofnięto obiecał, że pojawi się na festynie. Miejmy nadzieję, że dotrzyma słowa. Nie tak jak z domem dziecka, któremu obiecał pomóc…
Przypomnijmy: Popek OSZUKAŁ DOM DZIECKA, któremu obiecał pomóc? "Do tej pory nie otrzymaliśmy wpłaty"
Wpaść ma także Krzysztof Bosak, który ostatnio tuła się na obrzeżach polityki, próbując coś działać w Ruchu Narodowym. Bosak poczuł się ostatnio tak męski, że na Twitterze zaniepokoił się obecnością w społeczeństwie "hipsterów i rurkowców". Wyraził nadzieję, że pozostaną oni marginesem "na tle normalnej populacji zdolnych do przemocy mężczyzn". Zresztą Krzysztof w ogóle całe życie czuje się "normalnym, zdolnym do przemocy mężczyzną". Jest tak męski, że wziął udział w 6. edycji _**Tańca z gwiazdami**_.
Niestety, taki zestaw "gwiazd" nie przypadł do gustu sympatykom partii Wolność. W Internecie dzielą się pesymistycznymi prognozami, dotyczącymi festynu. Trzeba wziać pod uwagę, że są to fani Popka i Korwina-Mikkego, więc piszą jak potrafią.
Takiego r*chania na hajs gimbów jeszcze nie było! - można przeczytać w serwisie Reddit. Z ich połączenia powstaje Popin-mutant o sile Korwina i intelekcie Popka. Krzysiowi też się oberwało: Bosak i jakiś spie*dox z PiSu... No super wolność - napisał jeden z rozczarowanych.
"Spie*doxem z PiS-u" okazał się Artur Warzocha. Miejmy nadzieję, że mimo wszystko będą się dobrze bawić.
**"Popek" przeszedł piekło: niesamowity ból, nie miałem sił
**