Michał Wiśniewski szpanował niedawno w MTV Cribs swoim domem w podwarszawskiej Magdalence. Dziś chwali się na blogu, że musiał wezwać do niego straż pożarną. Nie groził mu jednak ogień ale... szerszenie.
Osy i Szerszenie opanowały Magdalenkę - pisze Michał. Po raz pierwszy wezwałem Straż Pożarną. 150 os i ponad 50 (zauważonych) szerszeni krążyło jak się okazało w poszukiwaniu domu. Najwyraźniej tak przypadł im do gustu utwór "Play In Team", że postanowili zostać naszą rodziną i stworzyć chałupkę na naszym poddaszu. Strażacy z uporem godnym podziwu w kosmicznych strojach wybili im to z głowy.
Strażacy "w kosmicznych strojach"? Jak w takim razie nazwać stroje Michała?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.