Od kilku dni media na całym świecie żyją zbliżającym się baby boomem w rodzinie Kardashianów. Serwis TMZ podał, że w ciąży jest najmłodsza z celebrytek, Kylie Jenner (!), a ojcem dziecka jest jej nowy chłopak Travis Scott.
Na temat rzekomej ciąży Kylie niemal od razu pojawiło się wiele teorii. Pierwsza z nich zrodziła się tuż po opublikowaniu przez byłego chłopaka Kylie, rapera Tygę, emocjonalnego wpisu na Snapchacie, który sugerował, że to nie Travis, a on jest ojcem jej dziecka.
Kiedy amerykańskie tabloidy ujawniły informację, że Jennerka jest w czwartym miesiącu ciąży, a poród córki planowany jest na styczeń, fani gwiazdy zaczęli podejrzewać, że 20-latka jest… surogatką swojej starszej siostry Kim.
Chociaż nie wiadomo, czy Kylie w ogóle jest w ciąży, to wygląda na to, że rodzina Kardashianów powraca do show biznesu w wielkim stylu. Tym razem Jenner postanowiła bowiem zabawić się ze swoimi obserwatorami i opublikowała na Instagramie zdjęcie, do którego pozuje ze swoją przyjaciółką i żyrafą. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby widoczny brzuch Kylie.
Na fotografii widać Jenner trzymającą się za nagi, zupełnie płaski brzuch na wysokości żołądka. Fanki celebrytki wciąż są podzielone. Wiele z nich uważa, że to za wcześnie, by było wyraźnie widać oznaki ciąży:
To stare zdjęcie! W czwartym miesiącu jeszcze niewiele widać. Zobaczymy za dwa miesiące. - piszą pod zdjęciem.
W drugim "obozie" znajdują się zawiedzione fanki, które uważają, że to cios poniżej pasa i żałosna promocja 10. sezonu ich rodzinnego show:
Wiedziałam, że nigdy nie była w ciąży. Nie jesteś w ciąży akurat po pierwszym odcinku show? Żałosne, to już szczyt wszystkiego – piszą oburzone.
Póki co ani celebrytka, ani raper oficjalnie nie zdecydowali się potwierdzić, ani zaprzeczyć ciąży.
Myślicie, że to naprawdę tylko promocja show?
**Skarbek pokonała uzależnienia od... kropli do nosa. "Przez 6 lat, dwa opakowania tygodniowo"
**