Nie ustają spekulacje na temat terminu ślubu Kasi Cichopek i Marcina Hakiela. Planowany na jesień, miał ulec przełożeniu na bliżej nieokreśloną przyszłość, czyli na czas, kiedy Kasia uzna, że zarobiła już wystarczająco dużo pieniędzy.
Twoje Imperium twierdzi jednak, że ślub odbędzie się jednak w pierwotnym terminie, a podróż przedślubna po Stanach Zjednoczonych ma służyć ustaleniu ostatnich szczegółów.
W Polsce nie mają na to czasu - mówi menedżerka Kasi, Tatiana. Życiem obojga rządzi ściśle wypełniony kalendarz zobowiązań zawodowych. Kasia i Marcin podróżują wynajętym samochodem. Codziennie są w innym miejscu, a gdzie dokładnie, tego nie wie nawet najbliższa rodzina. Oni chcą w końcu pobyć tylko ze sobą, jak para narzeczonych, a nie gwiazd polskiego show-biznesu.
Menedżerka aktorki wyklucza jakoby para mogła wziąc ślub w trakcie tej podróży, na przykład w Las Vegas: Kasia zbyt kocha swoją rodzinę, żeby uciekła za granicę wyjść za mąż.
A poza tym na ślubie musi być przecież fotograf Vivy albo Gali. Oni nie przepuszczają takich okazji.